Bezpieczeństwo

Pendrive, czyli samo zło?

Michał Rosiak Michał Rosiak
13 stycznia 2022
Pendrive, czyli samo zło?

Używacie jeszcze pendrive'ów? Pierwsze pamięci USB pojawiły się na początku XXI wieku. Wtedy systematycznie wypierały (kto je jeszcze pamięta?) dyskietki 3,5". Mój obecny - ale spędzający czas głównie w szufladzie - pendrive mieści 128 GB. Pamiętam jednak jeszcze pierwszego, którego z dumą przyniosłem do ówczesnej pracy, mówiąc robiącym wielkie oczy kolegom: "Patrzcie, tu się zmieszczą prawie 23 dyskietki!". Młodzież czyta to pewnie jak bajki z mchu i paproci, ale jeszcze 20 lat temu treści przenosiło się na dyskietkach o pojemności 1,44 MB (tak, MEGAbajta!), a 32-megabajtowy pendrive był hitem.

Złośliwy pendrive w kopercie

Ale ja tu gadu gadu o historii, a miało być o bezpieczeństwie! Do napisania tego tekstu zainspirowało mnie ostrzeżenie FBI o rozsyłaniu... zawirusowanych pendrive'ów do amerykańskich firm. Pocztą! Poczułem się trochę jakbym cofnął się do początku mojej pracy w ówczesnym PTK Centertel/Telekomunikacji Polskiej, przeszło dekadę temu. Wtedy sieciowi przestępcy skupiali się jeszcze na dużych firmach, czy (nie tylko przemysłowym) szpiegostwie. To były czasy, gdy pendrive wciąż był rzadkością. Płaciło się zań (szczególnie przy dużych pojemnościach) "jak za zboże", a poza tym - cóż - miejsca na pliki nigdy za mało, szczególnie przenośnego.

Wtedy popularną metodą zarówno przestępców jak i (a po jakimś czasie przede wszystkim) pentesterów było rozsypanie kilku/nastu przenośnych pamięci w różnych miejscach firmowego/uczelnianego parkingu, czy sprawienie, by samotny pendrive można było znaleźć np. w firmowej ubikacji.  Pamiętam, gdy bliżej początków mojego czasu na blogu pisałem o "pentkach" dołączanych do zestawów konferencyjnych podczas dyplomatycznej imprezy w Moskwie. Potwierdzono na nich obecność niechcianych programów, zakładam, że dodanych przez GRU. Tylko, że takie akcje działy się w 2015/6 roku! Czy przez te lata tak niewiele się zmieniło?

W aspekcie zabezpieczeń komputerów na pewno. W przypadku świadomości użytkowników wydaje mi się, że też. Przede wszystkim zablokowano automatyczne uruchamianie pendrive'a po włożeniu do portu USB. Firmy teżuniemożliwiają podłączenie "gwizdka" do służbowych komputerów. Jeśli ktoś ma wyjątkowe uprawnienia, musi np. zaszyfrować przenośną pamięć przy jej pierwszym uruchomieniu. Efekt jest pozytywny po dwakroć. Po pierwsze, gdy zgubimy pendrive, nikt nie będzie miał dostępu do treści. Po drugie - wkładając do portu cokolwiek, i tak będziemy musieli od razu pozbyć się wszystkich treści i sformatować urządzenie wraz z uruchomieniem szyfrowania. Jedyny minus jest taki, że nie mogę ze służbowego komputera wrzucić książek na Kindle'a :(

A Ty? Podniósł/abyś?

Zastanawiam się, jaką rację bytu ma taki atak po tylu latach przerwy (i po zmianach realiów bezpieczeństwa)? Teoretycznie przez ten czas wiele osób zdążyło zapomnieć o atakach "na pendrive". Z takiego założenia wychodzą też Amerykanie, traktując te ataki jako istotne ryzyko. Przede wszystkim jednak, kto dziś używa pendrive'ów? Moje 128 GB leży sobie w pojemniku koło komputera. Od wielkiego dzwonu podłączam pendrive do telewizora. Po co? Mam tam trochę starych zdjęć i filmów. Jednak przy prędkości przesyłania do/z sieci wydaje się, że rolę przenośnych pamięci przejęły chmury! Dla wielu publiczne, dla firm - korporacyjne. Trochę mnie kusi, czy by nie przekonać moich szefów do kontrolnego rozłożenia kilkunastu "pentków" w strategicznych miejscach jakiejś dużej lokalizacji Orange Polska.

Pytanie jednak, czy w dzisiejszych czasach są jeszcze jakieś miejsca, gdzie pracuje dużo ludzi na raz? Poza tym, z racji wymagań bezpieczeństwa, o których pisałem wyżej, i tak ciężko by było, żeby pendrive "odpukał" się do naszego serwera Command&Control. A Wy jak sądzicie, ktoś podniósłby takiego pendrive'a i włożył do swojego komputera? A może Wy sami byście to zrobili? Przecież finansowa bariera wejścia w zakresie pamięci przenośnych jest niska jak nigdy! 32 GB pamięć można kupić poniżej 15 PLN. Komu będzie się chciało schylać po kawałek plastiku?

A w ogóle to zamiast szukać akcesoriów na ziemi, zajrzyjcie do naszego sklepu :)

Komentarze

pablo_ck
pablo_ck 14:15 14-01-2022

Używam pendriva do przechowywania ważnych dokumentów. Leżą schowane w szufladzie, zabezpieczone hasłem. Osobiście nie ufam aby w „chmurze” przechowywać wazne dokumenty. Laptop jest też tylko urządzeniem, więc kopia bezpieczeństwa jest wskazana. Co do pendriva – pamiętam jak od Was 12 lat temu dostałem pierwszego pendriva 1 gb. W kształcie Mikołaja z logo TP. To była moja pierwsza nagroda na Blogach ♥️

Odpowiedz
emitelek
emitelek 18:56 14-01-2022

„Poczułem się trochę jakbym cofnął się do początku mojej pracy w ówczesnym PTK Centertel/Telekomunikacji Polskiej” – witaj w klubie! 😉
„A Ty? Podniósł/abyś?”
Tak znalazłem takiego z linuxem do instalacji 😉
„Komu będzie się chciało schylać po kawałek plastiku?”
Na tym plastiku nie zawsze jest napisane, jaki on jest… Niestety znalezione i darmowe kusi!… 😉

Odpowiedz

Oferta

Wielka wyprzedaż dla klientów biznesowych

Ewa Wróbel Ewa Wróbel
13 stycznia 2022
Wielka wyprzedaż dla klientów biznesowych

Wielkie wyprzedaże w Orange ruszyły po Świętach i potrwają do 2 lutego. Dziś startujemy z kolejną odsłoną, tym razem dla klientów biznesowych. Wybrane urządzenia dostępne w ofercie z abonamentem sprzedajemy do 50 % taniej. Warto się pośpieszyć i skorzystać z okazji.

Dla przedsiębiorców Orange proponuje m.in. Samsung Galaxy A52s 5G 6/128 GB taniej o 144 zł z Planem Firmowym M. Koszt raty to 52 zł + VAT miesięcznie. Smartfon ma duży 6,5-calowy wyświetlacz wykonany w technologii Super AMOLED. Ekran odświeża się z częstotliwością aż 120 Hz - dzięki temu obraz jest niezwykle płynny. Poczwórny aparat, zaawansowane funkcje i filtry pozwalają zachować najważniejsze momenty na pięknych zdjęciach. Na tym smartfonie można korzystać z sieci 5G.

Kolejny model - Motorola moto g50 5G 4/64 GB jest tańszy o 120 zł. Rata wynosi 22 zł + VAT miesięcznie przy zakupie Planu Firmowego S. Proponujemy też: OPPO A54 5G 4/64 GB w obniżonej kwocie 168 zł z ratą 27 zł + VAT miesięcznie w Planie Firmowym M, realme GT Master Edition 5G 6/128GB tańszy o 216 zł z ratą miesięczną 32 zł + VAT w Planie Firmowym L.

W wyprzedaży dostępne są także smartfony z najwyższej półki. Samsunga Galaxy Z Flip3 5G 8/128 GB można kupić taniej o 315 zł z ratą miesięczną 120 zł + VAT z Planem Firmowym XL. Z kolei za iPhone 13 Pro 256 GB 5G zapłacicie 168 zł mniej przy zakupie Planu Firmowego XL z ratą 170 zł + VAT miesięcznie.

 

Dla klientów biznesowych oprócz smartfonów proponujemy również inne urządzenia np. zegarek Samsung Galaxy Watch4 Classic 46 mm eSIM przeceniony aż o 50%, czyli o 792 zł. Miesięczna rata wynosi 33 zł + VAT z Planem Firmowym M. W biznesie to przydatny gadżet. Pozwala mieć wszystkie notatki, kalendarze, zdjęcia oraz komunikatory w zasięgu… nadgarstka ręki. Zegarek umożliwia płatności zbliżeniowe za pomocą Google Pay. Dzięki dużej wytrzymałości, solidnej konstrukcji i wodoodporności, można go używać bez obaw o uszkodzenie.

 

Komentarze


Sieć

Ogromy wzrost ruchu w sieci Orange

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
13 stycznia 2022
Ogromy wzrost ruchu w sieci Orange

Dostałem kolejną porcję ciekawych danych o ruchu w naszej sieci w 2021 roku, którymi mogę się z Wami podzielić. Porównując te liczby do roku 2020 doskonale widać ogromny wzrost transmisji danych. Dzięki inwestycjom, które prowadzimy nasza sieć świetnie sobie z tym poradziła. Warto zwrócić uwagę, że różnicę robią światłowody oraz to, że wciąż czekamy na aukcję i docelowe częstotliwości dla 5G.

Sieć mobilna

W ostatnim roku transfer danych wyniósł aż… 1,7 mln TB, co oznacza wzrost o 25 proc. (2020 - 1,37 mln TB). Około 96 proc. ruchu w sieci mobilnej Orange odbywa się w standardzie LTE. Jeśli chodzi o wykorzystanie 5G - wciąż jest na niskim poziomie i stanowi jedynie 0,05% całości ruchu. Patrząc jednak rok do roku, ten odsetek wzrósł kilkukrotnie. Z kolei, co pewnie nikogo nie dziwi, spada (-15 proc.) wykorzystanie standardu 3G i 2G.

Sieć stacjonarna

Porównując wykorzystanie internetu - łącznie we wszystkich technologiach stacjonarnych (FTTH, VDSL i ADSL) w ubiegłym roku ruch wzrósł o 24 proc. Klienci Orange wykorzystali w 2021 roku 4,43 mln TB (2020 - 3,58 mln TB). Największy wzrost mieliśmy w sieci światłowodowej - wyniósł blisko 62 proc. (2021 - 2,3 mln TB danych, 2020 - 1,4 mln TB. W technologii VDSL wzrost konsumpcji danych wyniósł 7 proc. Natomiast spada wykorzystanie najstarszej technologii ADSL. Rok do roku to mniej o ok. 9 proc.

Komentarze

Scroll to Top