Przejście na lekcje online było dla nauczycieli nagłe, niespodziewane i stresujące. W ekspresowym tempie szlifowali swoje cyfrowe kompetencje, w czym staramy się ich wspierać. Ale ważne jest też zadbanie o ich samopoczucie. Dlatego razem z Głosem Nauczycielskim startujemy z inicjatywą „Uczę innych, dbam o siebie”. Zaproście do niej znajomych edukatorów.
Nauczyciele w kryzysie.
Kiedy rok temu dochodziły do nas informacje o wirusie, który paraliżuje Chiny, to niektórzy żartowali, że zaraz będziemy kichać w ramię i witać się łokciami. Nikt w najczarniejszym scenariuszu nie spodziewał się tego, że ten dowcip stanie się rzeczywistością. Ani wielu rzeczy, których doświadczamy w tej chwili: praca zdalna, nauka online, teleporady u lekarza, święta na wideochatach.
Na początku epidemii w Polsce byliśmy świadkami akcji wsparcia i solidarności z personelem medycznym czy sprzedawcami, którzy ryzykują, abyśmy my mogli robić zakupy. Ale o tym, co spotkało nauczycieli i nauczycielki, nie było już tak głośno. A musieli w ekspresowym tempie przejść na edukację zdalną. Wielu z nich praktycznie bez przygotowania merytorycznego i sprzętowego. Po prostu mieli to zrobić. Dla tysięcy uczniów, którzy czekali w domach na lekcje. Zrobili to lepiej lub gorzej, ale zrobili.
Rzadko kto pytał wtedy, jakim kosztem i ile dodatkowej pracy to im przysporzyło.
Potrzeba kompetencji i uważności.
Wiele organizacji ruszyło… trochę na ratunek tej sytuacji. W tym nasza Fundacja Orange. Już w pierwszym tygodniu lockdownu z zespołem Lekcji:Enter przygotowaliśmy webinar o tym, jak uczyć zdalnie. Obejrzało go aż 29 tysięcy osób. Potem zorganizowaliśmy kolejne spotkania, reagując na bieżące wyzwania nauczycieli. Ze szczególną troską o wychowawców klas 1-3. Bo tam zdalna edukacja wymagała wiele uważności i mądrego dostosowania się do potrzeb najmłodszych uczniów.
Pedagodzy chętnie korzystali z takiej pomocy i webinary o zdalnej edukacji cieszyły się sporą frekwencją. Musieli po prostu w ekspresowym tempie nauczyć się wielu nowych rzeczy i szlifować swoje cyfrowe kompetencje. Lub budować je od zera.
Sprawna obsługa aplikacji, korzystanie z e-zasobów edukacyjnych – to bardzo ważne umiejętności. Od lat wspieramy w tych tematach nauczycieli (i nie tylko). Ale ważne jest też zadbanie o siebie w nowych realiach, zrozumienie dla kryzysowej sytuacji, w jakiej znaleźli się nauczyciele i nauczycielki jako grupa zawodowa. A w toku tego wszystkiego widzieliśmy, jak wielu z nich jest zmęczonych, zdemotywowanych. Takie sygnały płynęły też z badań o edukacji zdalnej, których byliśmy partnerem.
Szczęśliwszy nauczyciel to szczęśliwszy uczeń.
„Dobrostan nauczyciela przekłada się na dobrostan ucznia. Trudno, samemu będąc zestresowanym, przemęczonym czy zniechęconym, dobrze pracować i wspierać uczniów.” – pisze dr hab. prof. UAM Jacek Pyżalski (polecam Wam cały artykuł w naszej publikacji "Jutro w szkole. Szkoła jutra" ).
Dlatego wspólnie z Głosem Nauczycielskim, który jest najbardziej rozpoznawanym medium wśród kadry pedagogicznej, postanowiliśmy odpalić projekt „Uczę innych – dbam o siebie”. Będzie to cykl artykułów autorstwa cenionych w środowisku ekspertów o dobrostanie nauczycieli. Będą też webinary z psychologami: Agnieszką Turską-Majewską i Tomaszem Majewskim o tym, jak zadbać o siebie, jak radzić sobie ze stresem, jak motywować uczniów. Pierwszy z nich „Jak wykorzystywać potencjał i mocne strony w motywowaniu ucznia” odbył się w grudniu i skierowany był do uczestników projektu „Lekcja:Enter”. Kolejny już za dwa tygodnie i jest otwarty dla wszystkich.
Więc jeśli znacie nauczycieli, którzy byliby tym zainteresowani, zaproście ich na webinar pt. „Empatia dla siebie – czyli o radzeniu sobie ze stresem okiem psychologa”. Już 27 stycznia, w godzinach 16:00 – 18:00 na Facebooku.
Dobrostan nauczycieli to ważny aspekt tego, aby cała edukacja naszych dzieci była po prostu bardziej przyjazna.
Więcej o projekcie dla nauczycieli przeczytacie tutaj. Zapraszam.
Komentarze
To j apoproszę o podobny projekt dla swoich koleżanek. Moje koleżanki pielęgniarki, ratownicy medyczni, lekarze….zaczynamy wysiadać psychicznie, zaczynają się wewnętrzne konflikty. Już prawie 10 miwsięcy ubieramy się co dyżur w kombinezon, walczymy o każdy oddech pacjenta, czasem się udaje, czasem nie. „Bagaż” stresu zaczyna nas już przygniatać.
OdpowiedzTo j apoproszę o podobny projekt dla swoich koleżanek. Moje koleżanki pielęgniarki, ratownicy medyczni, lekarze….zaczynamy wysiadać psychicznie, zaczynają się wewnętrzne konflikty. Już prawie 10 miwsięcy ubieramy się co dyżur w kombinezon, walczymy o każdy oddech pacjenta, czasem się udaje, czasem nie. „Bagaż” stresu zaczyna nas już przygniatać.
Odpowiedz