Bezpieczeństwo

Aktualizacja: Ataki na routery D-Link DWR-921

7 marca 2019

Aktualizacja: Ataki na routery D-Link DWR-921

Przestępcy nie próżnują. Pod koniec ubiegłego roku informowaliśmy o zmasowanych atakach na urządzenia Internetu Rzeczy, korzystające z kart SIM. Wtedy też informowaliśmy o modelach szczególnie zagrożonych urządzeń, stanowczo zalecając wymianę przynajmniej jednego z nich.

Router D-Link DWR-921 z kartą LTE, bo to o nim mowa, został ogłoszony przez producenta jako urządzenie w statusie End-Of-Life, tj. nie przewidziane do poprawek bezpieczeństwa (i innych). Producent wypuścił dodatkową łatkę bezpieczeństwa dla urządzenia, dostępną na stronie produktu (na dole, w części „Wsparcie techniczne” należy wybrać odpowiedni model routera). Począwszy od październikowych ataków w sieci nasi koledzy od nadużyć przystosowali swoje systemu do wykrywania podejrzanych aktywności, związanych z SMSami.

Tym razem „fraudowcy” poinformowali CERT Orange Polska o kolejnych próbach wykorzystania podatnych urządzeń do wysyłki SMSów. Przestępcy zmienili sposób ataku – zamiast wysyłki wielu SMSów zagranicznych i zarabianiu na terminowaniu ruchu, wykorzystują urządzenia do wysyłania wiadomości Premium. Za ich pośrednictwem wykupują np. kody dostępowe do usług subskrypcyjnych, by następnie sprzedawać je online.

Szczegółowa analiza wykazała, że znacząca większość urządzeń, które usiłowali wykorzystać przestępcy, to właśnie D-Link DWR-921. I o ile w tym przypadku dzięki mechanizmom ostrzeżeń złych ludzi udało się ubiec, zwracamy Waszą uwagę (aktualizacja po kontakcie ze strony producenta):

Jeśli macie router D-Link DWR-921 revision A lub B, zainstalujcie łatę bezpieczeństwa; docelowo warto się zastanowić nad wymianą urządzenia, ze względu na jego status End of Life; urządzenia rev. C1 i C3 są obecnie w sprzedaży i wg. deklaracji producenta nie jest możliwe wykorzystanie w nich opisanej podatności

A na dowolnym urządzeniu z kartą SIM, zablokuj możliwość wysyłania SMSów Premium, lub – jeśli ich nie potrzebujesz – jakichkolwiek SMSów i nawiązywania połączeń głosowych.

Udostępnij: Aktualizacja: Ataki na routery D-Link DWR-921

Innowacje

Dajemy drugie życie modemom i routerom (video)

6 marca 2017

Dajemy drugie życie modemom i routerom (video)

Zastanawialiście się kiedyś, co dzieje się z urządzeniami, które zwracacie do operatora po skończeniu umowy? Jeśli tak, to przychodzę  z odpowiedzią. Jeśli nie – to warto wiedzieć.

W Orange te urządzenia trafiają do fabryki w podwarszawskim Ołtarzewie. Co ważne, 80 proc. urządzeń można odnowić i naprawić.  Dlatego właśnie mówimy o drugim życiu modemów, dekoderów i routerów.

Rewitalizujemy, zamiast wyrzucać

W fabryce w Ołtarzewie działają trzy linie odnowy. Co roku rewitalizuje się tutaj 500 tys. urządzeń, m.in. Livebox 3.0, Livebox Pro2, Livebox Pro 3, STB 90 Samsung i Sagem. Testujemy tutaj urządzenia przy użyciu aplikacji, które powstały od zera w Orange Polska.  Na potrzeby testów urządzeń eksperci Orange Polska stworzyli platformy usługowe,  pozwalające symulować takie usługi jak Neostrada czy Telewizja Internetowa. Wszystkie odnawiane urządzenia są widoczne w systemach IT wykreowanych specjalnie na potrzeby Odnowy.

Wcześniej odnowę realizowały dla nas firmy zewnętrzne. Jednak od 2011 roku zaczęliśmy samodzielnie odnawiać urządzenia. Początkowo odnawialiśmy urządzenia polskie, potem także rumuńskie, a od zeszłego roku – także francuskie.

Dlaczego o tym piszę? Bo proces Odnowy prowadzony w Ołtarzewie to przykład innowacji, jakie realizujemy w Orange Polska. Na co dzień nie są widoczne dla klientów, dlatego postanowiłam zajrzeć z kamerą do fabryki i pokazać Wam nasze innowacje od wewnątrz.

Drugie życie modemów i routerów – więcej w filmie

Jak Wam się podoba proces dawania drugiego życia naszym urządzeniom?

P.S. kiedyś już o Ołtarzewie i procesie refurbishmentu, czyli odnowy pisał na blogu Piotrek.

Udostępnij: Dajemy drugie życie modemom i routerom (video)

Innowacje

Drugie życie modemów i routerów czyli refurbishment

29 czerwca 2016

Drugie życie modemów i routerów czyli refurbishment

Nie wiem czy wiecie, ale modemy i routery, z których korzystają klienci są w wielu przypadkach dzierżawione od operatora i zwracane po zakończeniu umowy. Dzieje się tak dlatego, że taki być może troszeczkę niepozorny modem ma w sobie cenne zasoby, które nie powinny lądować w koszu, tylko być ponownie wykorzystane. I myślę tutaj zarówno o samych układach scalonych czy procesorach, lecz także o materiałach, z których są zbudowane. A materiały te, to nierzadko związki metali dość rzadkich i trudnych do wydobycia.  Pamiętacie historię górników, w kopalni miedzi w Chile, którzy przez kilkadziesiąt dni byli uwięzieni pod ziemią. Właśnie o tym mówię. Lepiej wykorzystywać posiadane zasoby, niż wydobywać nowe z głębin.
 e6f62afbaae327e0472680ba31c88848e8e
Dlatego operatorzy zwracane im po zakończeniu umowy urządzenia poddają procesowi odnowy, często w ramach współpracy z zewnętrznymi podmiotami, a następnie ponownie wprowadzają na rynek. Modemy czy routery nie zmieniają się co roku, więc takie urządzenie może być wykorzystywane kilkukrotnie, lecz pod jednym warunkiem – że proces odnawiania zadziała bez zarzutu. W Orange doszliśmy w 2011 roku do wniosku, że najlepiej, jeżeli będziemy go realizować samodzielnie. Fachowo nazywa się go refurbishmentem i zakłada on przede wszystkim weryfikację sprawności technicznej urządzenia, a następnie doprowadzenie go do stanu „jak nowy”. Dlaczego, chociaż na ogół cały proces zleca się podwykonawcom, my robimy to samodzielnie? Doszliśmy w pewnym momencie do wniosku, że musimy mieć pewność, że całość procesu wykonywana jest na tip-top.
 a015a879c1a138df7e40d92512c4a63edc0
I okazało się, że takie założenie się sprawdza. Od 2011 roku, gdy naszym magazynie centralnym w Ołtarzewie ruszyła pierwsza linia odnowy urządzeń, uruchomiliśmy dwie kolejne, ostatnią wczesną wiosną. Ta konkretna realizuje zlecenia na potrzeby francuskiego Orange, a cały zakład odnawia urządzenia także na potrzeby klientów w Polsce i Rumunii. W tym momencie nasz zakład w Ołtarzewie jest jedynym takim w ramach Grupy Orange. To, co moim zdaniem jest znacznie ważniejsze – całość procesu została wymyślona w Polsce. Planowanie odbywa się z dużym wyprzedzeniem, by wszystko było dopięte na ostatni guzik, nie było przestojów, ani magazynowania. Stworzony został także system IT, który analizuje stan urządzeń po procesie odnawiania i odrzuca wszystkie niespełniające wymagań. Żeby zakładu nie zalały pudełka, w których przywożone są urządzenia są one poddawane recyklingowi.

Udostępnij: Drugie życie modemów i routerów czyli refurbishment

Oferta

Orange Airbox

1 sierpnia 2014

Orange Airbox

Ostatnimi dniami udostępniliśmy w naszej sieci sprzedaży nową zabawkę z mojego podwórka Internetu mobilnego. To zupełnie nowy router Orange Airbox. Urządzenie jest dostępne w ofercie Business Everywhere oraz Orange Free Net.

Orange Airbox - zdjęcieAirbox został opracowany przy współpracy ze specjalistami z firmy Huawei specjalnie z myślą o klientach Orange. Posiada unikalny, choć przyznam, ze trudny do odróżnienia od innych urządzeń tego typu, design. Oprócz tego ma kilka ciekawostek, które miło mnie zaskoczyły i ucieszyły.

Najłatwiej zauważalną z nich jest dedykowany panel do obsługi urządzenia, dostępny po zalogowaniu się do jego sieci WiFi z dowolnego komputera, tabletu lub telefonu. Na początku jak zobaczyłem go na screenach wystraszyłem się, to będzie kilkanaście nowych dedykowanych kafelków do Windows 8. Finalnie okazało się, że to jest oddzielny i fajny panel. Wygląda nowocześnie ale też został zaprojektowany „z głową”. Łatwo się po nim poruszać a najważniejsze funkcje zostały pogrupowane w sekcje. Każda z sekcji ma odnośnik do menu ustawień zaawansowanych gdzie techno-freaks mogą sobie grzebać do woli w gąszczu opcji. Panel dostępny jest w kilku językach a tłumaczenie na polski nie robić Kali, tylko ktoś kto się zna na swojej robocie.

Grzebiąc w panelu szybko natrafiłem na nowości, które podnoszą funkcjonalność urządzenia. Na przykład – opcja rozszerzenia zasięgu innej sieci Wi-Fi za pomocą Waszego urządzenia. Mam nadzieję z niej skorzystać ponieważ mam z teściem pewnego rodzaju mobilną „spółdzielnię” na działce – kupiliśmy takie same routery i oświetlamy nimi różne części domu – a teraz będzie można ujednolicić sieć. Wystarczy zaznaczyć odpowiednie okienko a następnie z menu poniżej wskazać sieć do rozszerzenia i wtedy czary-mary i zrobione. Proste prawda?

Inną ciekawą opcją jest tworzenie sieci „gościnnej” za pomocą jednego kliknięcia – dzięki temu nie trzeba wpuszczać znajomych do Waszej prywatnej sieci, w której być może macie dostęp do dysku sieciowego, który też możecie utworzyć jednym kliknięciem przy użyciu opcjonalnej karty MicroSD. Zamiast tego możecie utworzyć coś na kształt osobnej sieci tylko dla gości. Oczywiście oprócz jednego kliknięcia można jeszcze ją skonfigurować w opcjach zaawansowanych (jakby ktoś się zaniepokoił, że będzie za prosto).

Orange Airbox - zdjęcieOstatnią nowością jaką wymienię (bo jest ich jeszcze kilka) jest podstawowe menu dostępne z samego routera. Zawsze mnie zastanawiało czemu nie ma czegoś takiego w urządzeniach jakich używałem poprzednio. Zawsze było tak samo – trzeba włączyć router a potem i tak żeby wbić PIN czy coś zmienić w opcjach trzeba wziąć komputer, zalogować się do sieci, otworzyć przeglądarkę, potem zalogować się do urządzenia i dopiero można było coś tam zmienić. A tu rewolucja – urządzenie ma przycisk „Menu” aktywujący możliwość przestawienia kilku najważniejszych opcji bezpośrednio za pomocą ekranika wbudowanego w urządzenie. Taki bajer z cyklu: małe a cieszy.

Mam nadzieję, że Was również ucieszy to urządzenie kiedy finalnie trafi do Waszych łapek, domów, kieszeni, plecaków czy gdzie jeszcze zechcecie go nosić i używać (bo jest też mały, lekki i cienki). Dla mnie generalnie super.

Udostępnij: Orange Airbox

Urządzenia

Domowy test routera NETGEAR DGN1000

13 lipca 2010

Domowy test routera NETGEAR DGN1000

Od niedawna użytkownicy naszych usług Orange Freedom oraz Internet dla Firm mogą korzystać z niewielkiego routera NETGEAR DGN1000. Być może niektórzy z Was właśnie teraz zastanawiają się, czy  warto go wziąć, czy lepiej wybrać inne urządzenie. Dlatego chętnie podzielę się wynikami szybkiego testu, który zrobiłem sobie na własny użytek. Przedni panel routera wyposażony jest w diody sygnalizujące jego stan oraz dwa przyciski do sterowania siecią bezprzewodową. Pierwszy przycisk włącza i wyłącza sieć WiFi, drugi odpowiedzialny jest za jej zabezpieczenie. Z tyłu urządzenia znajdują się: antena WiFi, gniazdo RJ11, cztery gniazda RJ45, przycisk On/Off oraz gniazdo zasilania. Na spodzie routera umieszczono przycisk reset przywracający ustawienia fabryczne.

W zestawie brakuje rozgałęzienia niezbędnego do jednoczesnego połączenia telefonu i routera na jednym gniazdku i należy zaopatrzyć się w nie samodzielnie. Dołączona do zestawu płyta zawiera konfigurator urządzenia oraz dodatkowe oprogramowanie do kontroli rodzicielskiej, które współpracują z Windows 7. Kreator konfiguracji w prosty sposób, krok po kroku przeprowadza przez proces podłączenia urządzenia do linii i komputera. Dodatkowe ułatwienie stanowią animacje pokazujące jak podłączyć i skonfigurować urządzenie. Domyślnie językiem panelu administracyjnego jest angielski, istnieje możliwość jego zmiany w ustawieniach na niemiecki, włoski lub francuski. Użytkownikom nieznającym tych języków pozostaje skorzystanie z płyty konfiguracyjnej. Dostęp do panelu uzyskamy zarówno przez LAN, jak również przez Internet, po uruchomieniu odpowiedniej funkcji. Menu zaprojektowano w przejrzysty i wygodny w użytkowaniu sposób, dodatkowo zostało zaopatrzone w rozbudowane okno pomocy. Zaletą jest to, że router samodzielnie weryfikuje dostępność nowego firmware na stronie producenta. Fabrycznie włączona sieć bezprzewodowa wymaga konfiguracji i zabezpieczenia.

Test zasięgu WiFi wyszedł nieźle. Router podłączyłem na parterze, na drugim piętrze zasięg osiągnął 2-3 kreski. Test prędkości połączenia wskazał 2Mb/s dla łącza ADSL przy pełnym zasięgu uzyskiwałem 4Mb/s. Jednak trzeba brać pod uwagę to, że pomiędzy piętrami jest patio i sporo szkła, stąd w innych budynkach może wyglądać to nieco inaczej. Do warunków domowych i małego biura NETGEAR DGN 1000 powinien sprawdzić się znakomicie.
Router posiada wbudowanego firewalla, a załączone na płycie oprogramowanie pozwala na zdalną konfigurację zabezpieczeń oraz blokadę stron i aplikacji. Podsumowując to dobry wybór dla początkujących jak i nieco bardziej zaawansowanych użytkowników.

Udostępnij: Domowy test routera NETGEAR DGN1000

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej