
W zasięgu światłowodu od Orange jest już 3,8 mln polskich gospodarstw domowych. Za podłączeniem wielu z nich kryją się anegdoty, które rozruszają nawet najnudniejsze rodzinne spotkanie. Oczywiście nie chodzi tu o dziesiątki niezbędnych zgód i pozwoleń. Mówię o sytuacji, w której ekipa naszych techników przychodzi podłączać światłowód na krakowskim Starym Rynku i okazuje się, że… na studzience, którą trzeba w tym celu otworzyć stoi „ogródek piwny”. Jego podłogę trzeba zatem rozebrać na czas trwania prac i złożyć, gdy pojawiają się goście. I tak kilka dni pod rząd.
Chcecie dowiedzieć się więcej? Zajrzyjcie do tego wideo.
Byk, zaspa, światłowód
Historia z bykiem jest autentyczna, podobnie jak fragment z raportu, który jej dotyczy: „gdyby to była krowa to bym się odważył, ale nie w przypadku byka…” . Sądzę, że równie duży stres przeżyli panowie, którzy pewnej wyjątkowo obfitej górskiej zimy koparką przedzierając się przez zaspy w poszukiwaniu studzienki służącej do podłączenia światłowodu zdali sobie sprawę… że jedną z zasp jest samochód. Na całe szczęście poszukiwania prowadzili z właściwą spawaczom światłowodu delikatnością i subtelnością, więc żaden samochód nie został uszkodzony.
To tylko trzy historie opowiedziane przez Marcina, który podzielił się swoimi doświadczeniami w tym odcinku serii. Podobnych w skali kraju są setki. Są także tysiące innych – zablokowane peszle w budynkach, trudności z dostępem do pasa drogowego, budynków spółdzielni czy kanalizacji technicznej innych operatorów. Wszystkie one oznaczają wolniejsze podłączanie kolejnych budynków. Wielokrotnie pisaliśmy już o tym na blogu choćby w tekstach „Prezesie spółdzielni, proszę pozwól mieszkańcom mieć światłowód” oraz tekście towarzyszącym 10 odcinkowi serii, gdzie odpowiadałem na Wasze pytania w ramach Q&A, dlatego jeżeli chcecie wiedzieć więcej – zajrzyjcie do nich.
Czas na kolejny Q&A. Jesteście gotowi?
Skoro już przy Q&A jesteśmy – czas na kolejny. Jeżeli widzieliście już wideo pewnie o tym wiecie. Po raz kolejny, w 20 odcinku serii chciałbym odpowiedzieć na Wasze pytania dotyczące działania naszej sieci.
Możecie je zadawać w komentarzach poniżej i na YouTube (a także gdziekolwiek indziej chcecie, ale wtedy nie daję gwarancji, że je odnajdę 😉 ). Na wszystkie nie dam rady odpowiedzieć, dlatego będę musiał przeprowadzić selekcję. Do zobaczenia już za miesiąc!
Ile tych światłowodów i gdzie one są?
Na samym początku tekstu napisałem o 3,8 mln gospodarstw domowych w zasięgu światłowodu, to dane na koniec czerwca 2019 r. Jednak tę cyfrę już znacie z naszych wyników finansowych za pierwsze półrocze 2019 roku. Jednak mam dla Was kilka innych, równie ciekawych, a może nawet bardziej. W końcu wiecie już jak niesamowite historie mogą się kryć za statystyką, do której tak bardzo lubimy się odwoływać.
Intensywnie inwestujemy w światłowód, już w 130 polskich miastach, w 66 z nich w zasięgu Orange Światłowodu znajduje się już ponad połowa gospodarstw domowych. Są nawet takie, jak Słupsk, Bydgoszcz, Olsztyn czy Lublin, gdzie w zasięgu usługi jest już ponad 75% z nich. Co bardzo ważne, dla Was jak sądzę też, w drugim kwartale 2019 roku aż 20% wszystkich gospodarstw domowych podłączaliśmy w miejscowościach w których mieszka mniej niż 10 tys. osób.
Często słyszę, że nasza sieć światłowodowa jest „pusta” co ma dowodzić wielu różnych błędów, które popełniliśmy w trakcie jej budowy. Nie będę się kłócił, pokażę dane. W połowie 2017 roku, dokładnie 2 lata temu z naszego światłowodu korzystało 7,4% z 1,953 mln gospodarstw domowych w zasięgu, co było poważnym wzrostem z nieco ponad 3% w połowie 2016 roku. Na koniec czerwca 2019 roku w zasięgu Orange Światłowodu było ponad dwa razy więcej gospodarstw domowych – 3,8 mln, a z naszej sieci korzystało już 12,4%. Jednak to nie wszystko w Podkowie Leśnej ze światłowodu korzysta ponad połowa wszystkich gospodarstw domowych w zasięgu. Są też takie miasta jak Zakopane czy Grodzisk Mazowiecki, gdzie ze światłowodu korzysta 25% z nich.
Światłowód jest… energooszczędny 😉
A skoro już przy liczbach jesteśmy, czy wiecie, że światłowód jest energooszczędny? Otóż zużycie prądu na klienta światłowodu jest 8-krotnie mniejsze niż w przypadku klienta korzystającego z łącza miedzianego i 5-krotnie niższe niż w przypadku klienta korzystającego z łącza mobilnego. Pewnie ma to związek z tym jak światłowód działa.
Obejrzyjcie także inne materiały wideo o światłowodzie, które powstały w ramach serii „Jak to działa?”, znajdziecie je poniżej.
P.S. jeżeli chcecie więcej telekomunikacyjnych anegdotek polecam Wam tekst Jak się kradnie kable?