To ja, kolarz
Pobudka wczesnym rankiem. Spojrzenie za okno. Pada deszcz czy jest słonecznie? Upał, czy jest zimno? Szybka toaleta. Wyjście z hotelowego pokoju. Przywitanie się z drużynowymi kolegami. Lekkie śniadanie, rozmowa z dyrektorem. Rzut okiem na trasę etapu. Obsługa techniczna pyta, jakie kanapki przygotować na trasę? Oczywiście, na słodko plus batony. W żelowej konsystencji. Wyjście przed hotel. …