Z pamiętnika szczęśliwego i smutnego Artura
A przed nami kolejny raport z Vancouver,Artur Kulikowski, Orange sport info Kilka słów o trudnej pracy dziennikarza podczas igrzysk. Mam przyjaciela (który prosił o nie podawanie nazwiska ani kraju w którym mieszka , dodam że nie mieszka w Europie.), który codziennie dojeżdża z Vancouver do Whistler na zawody. Oto jego historia. Wstaje o godzinie 5 …