Na koniec 2018 roku mogliście korzystać już z 10 871 stacji bazowych z 4G LTE. Na 2/3 z nich działa agregacja pasma, dzięki której można bardziej komfortowo korzystać z internetu w telefonie. Nie macie oporów by tę moc wykorzystywać – przez sieć komórkową klienci Orange przesłali w 2018 roku 680 PB danych, o 50% więcej niż rok wcześniej.
Już blisko 90% danych przesyłanych jest przez sieć 4G LTE, a ta „rura” robi się coraz szersza, dzięki większej liczbie „systemów” na masztach stacji bazowych – w ciągu roku przybyło ich 45%, co przełożyło się na mocną pozycję we wszystkich testach prędkości, nawet pomimo potężnego wzrostu transferu danych. To w dużym stopniu zasługa refarmingu.
Oczywiście z naszej sieci korzystacie także do rozmów, było ich ponad 68 mld minut. Wysłaliście też ponad 12 mld SMS-ów.
Sieć mobilna także dla firm!
Jednak nasza sieć komórkowa służy nie tylko korzystającym z internetu w smartfonach, na tabletach czy w domu, lecz także firmom i samorządom często do bardzo ciekawych celów. W wielu miejscach działają nasze karty M2M zapewniając, tak jak w Józefowie, możliwość sczytywania liczników wody i szybsze reagowanie na awarie. Jednak to nie wszystko, bo w 2018 roku rozpoczęliśmy kilka pilotaży i projektów Internetu Rzeczy, przede wszystkim tego spod znaku technologii LTE-M, urządzeń CAT-M1 i zaawansowanej analityki danych.
Czym jest owa technologia? To rozwiązanie działające w oparciu o sieć 4G LTE stworzone specjalnie na potrzeby rozwiązań Internetu Rzeczy. Zaczęliśmy się jeszcze w 2017 roku, ale pierwsze testowe stacje bazowe obsługujące LTE-M odpaliliśmy w czerwcu. Równolegle zaprosiliśmy do współpracy start-upy, które chciałyby tworzyć właśnie Internet Rzeczy, bez względu na szczegóły techniczne. W tym samym miesiącu podpisaliśmy także porozumienie z władzami Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i Miasta Tychy. Chwilę później ruszył nasz wspólny projekt z innogy Stoen Operator – laboratorium, które odwiedziłem z blogową kamerą w ramach jednego z odcinków „Jak to działa?”. Potem posypało się jak z rękawa – ruszył pilotaż w Mysłowicach, gdzie pojemniki na odpady będą same informowały o zapełnieniu i we Wrocławiu, gdzie projekty były dwa, a o obu przeczytacie tutaj.
Pisałem nieco wyżej o „zaawansowanej analityce danych”, jeżeli chcecie wiedzieć więcej zajrzyjcie do tekstu:„M2M a IoT – nieważne co prześlesz, ważne czego się dowiesz z… raportu”.
O IoT na blogu jeszcze napiszemy, szykujemy dla Was coś naprawdę dużego. Teraz wracam do tego, co zapewne Was bardzo interesuje.
Jednak przede wszystkim dla Was ;-)
Bo z sieci korzystacie bardzo intensywnie – przesłanie 680 PB łatwe nie jest. Do zapisu 1 PB trzeba by użyć 745 milionów dyskietek (pamiętacie je?). By użyć nieco bliższej nam formy zapisu – to 223 tys. płyt DVD. Oznacza to, że do zapisu 680 PB należałoby użyć… 152 milionów płyt DVD. Standardowa grubość płyty DVD jest bardzo niewielka (czy kiedyś w ogóle zastanawialiście się nad jej grubością?) i wynosi 1,2 milimetra. Nawet mimo to, gdyby ułożyć jedna na drugiej taką ilość płyt DVD to wieża skonstruowana w ten sposób miałaby 182 km, wystając ponad granicę ziemskiej atmosfery. Gdyby położyć je na drodze, to zaczynały by się w Warszawie, a kończyły w Kielcach.
Transfer danych w sieci 3G został prawie bez zmian. Jeżeli chodzi o rozmowy, to niezmiennie króluje w tym sieć właśnie 3G i przechodzi przez nią grubo ponad 3 mld minut miesięcznie. Patrząc na wykresy można jednak zobaczyć, że czeka nas zmiana na drugim miejscu zestawienia i sieć 2G ustąpi wkrótce VoLTE. Sądzę, że nastąpi to jeszcze w pierwszym półroczu 2019, ale to tylko moje prywatne przewidywania ;-)
Refarming specjalnie dla Was
Na ponad 45% wzrost liczby systemów 4G LTE największy wpływ miał refarming częstotliwości. Jego prowadzenie w minionym roku było dla nas bardzo ważne i z tego co mówią koledzy zajmujący się siecią, będziemy go prowadzić także w kolejnym. Jeżeli chcecie przeczytać więcej szczegółów zajrzyjcie do tekstu: „Wyciskamy” sieć mobilną. Nie powinno więc dziwić, że najbardziej dynamicznie rosła liczba miejsc, gdzie funkcjonowało 4G LTE w paśmie 2100 MHz, które odpalaliśmy właśnie dzięki refarmingowi. Na drugim miejscu były „systemy” obsługujące częstotliwość 2600 MHz.
Przekładając to na stacje bazowe – już ponad 63% z nich obsługuje agregację pasma, a na ponad 10% mamy już cztery częstotliwości 4G LTE, czyli nasze najmocniejsze zestawienie. Możecie je znaleźć przede wszystkim w kilkunastu miastach, gdzie prowadzimy lub zakończyliśmy proces refrmingu. Na wzrost możliwości naszej sieci wpływ miały także różnego rodzaju rekonfiguracje i zmiany, które dość obszernie opisałem w drugim tekście o wyciskaniu sieci komórkowej.
Naszą stacją bazową z najmocniejszą konfiguracją – 4 pasmami i modulacją 256 QAM i MIMO 4x4 na wszystkich częstotliwościach jest nadal stacja bazowa przy pl. Politechniki w Warszawie. Teoretycznie ta konfiguracja w warunkach laboratoryjnych powinna pozwalać na wyciągniecie prędkości w okolicach 900 Mb/s. Nie ma jednak na polskim rynku żadnych urządzeń, które by sobie z nią poradziły. To nadal jednak potężna pojemność, która poradzi sobie z wieloma smartfonami jednocześnie korzystającymi z sieci.
Najbardziej pracowita stacja bazowa jest w Wielkopolsce
Zadałem też koleżankom i kolegom zajmującym się siecią pytanie o to, która stacja bazowa przesłała najwięcej danych naszych klientów w ciągu całego roku. Okazało się, że nie znajduje się ona w żadnym wielkim mieście, ale w Śremie w Wielkopolsce, obsługuje znajdujące się tam osiedle domków jednorodzinnych Górczyn nad Wartą. W ciągu roku przeszło przez nią blisko 360 TB danych, czyli mniej więcej równowartość 500 godzin oglądania filmów wideo dziennie. To dobrze wyposażona stacja ma 4 sektory i odpalone są na niej 3 częstotliwości 4G LTE – 800, 1800 i 2600 MHz. Ale nie wyciągajcie pochopnych wniosków – przeważająca liczba stacji z absolutnej czołówki naszych stacji bazowych jest w województwie Mazowieckim ;-)
Dla Was rozbudowaliśmy także stacje bazowe w miejscach, do których jeździcie na wakacje, dokładnie 200 z nich. Dodatkowo, na czas wakacji dostawiliśmy 10 stacji mobilnych, które obsługiwały ruch w najważniejszych miejscach. Sam będąc kilkukrotnie nad Bałtykiem, zauważyłem, że jakość naszych usług była bardzo dobra.
Po wakacjach nawet postanowiliśmy podliczyć ruch z nich i wyciągnąć wnioski. Zrobiliśmy to korzystając z kilku ciekawych interaktywnych narzędzi i okazało się, że największy ruch w naszej sieci to najprawdopodobniej, pośrednio dzieło sinic, które zakwitły w Bałtyku. Nie wierzycie? Mi też było trudno ;-) Skoro już przy wakacjach jesteśmy, to nasza sieć odczuła także moment gdy się skończyły. Widać wtedy nagłą zmianę sposobu korzystania z sieci. Jeżeli nie chcecie się domyślać jaki, musicie zajrzeć do powyższego linka.
Zmianę w jakości naszej sieci mogli odczuć także Ci z Was, którzy korzystali z niej przy granicy z Białorusią. Coś co przez wiele lat było problemem – trudności z koordynacją transgraniczną skończyło się i od czerwca możecie korzystać z 4G LTE także tam.
5G - strategia i testy
Bez wątpienia drugim tematem przewodnim w naszej sieci mobilnej było 5G. W marcu zaprezentowaliśmy razem z Nokią trial i program 5G, przewidując pierwsze testy w 2019 roku. Zabraliśmy się jednak do pracy i już we wrześniu mogliśmy pokazać Wam pierwszą stację bazową 5G działającą poza laboratorium. Kolejnym etapem gliwickich testów było odpalenie stacji komercyjnej, zgodnej z opublikowaną w połowie roku fazą standardu 5G – Rel 15. Sporo o testach pisaliśmy, więc zajrzyjcie do podlinkowanych tekstów i wideo. Nie sądzę jednak, byście o nich nie słyszeli – odbiły się dużym echem w mediach, a wideo, w którym uchyliliśmy rąbka tajemnicy obejrzano kilkanaście tysięcy razy. Ale o tym za chwilę.
Nasza sieć okiem kamery
Na początku ubiegłego roku postanowiliśmy także zaprosić Was do siebie i pokazać z bliska jak działa nasza sieć. Dlatego ruszyliśmy w kwietniu 2018 roku z cyklem „Jak to działa?”, a w lipcu „Przyszłość jest dzisiaj”. Pierwszy jest bardziej techniczny, drugi nieco mniej ;-), ale oba pozwalają zajrzeć Wam do wielu miejsc najczęściej niedostępnych. Mogliście odwiedzić wielkie Centrum Przeważania Danych, zajrzeć do CERT Orange Polska i przyjrzeć się miejscu gdzie dbamy o działanie naszej sieci mobilnej. Marta pokazała miejsce, gdzie można podglądać koty dzięki światłowodowi, a następnie przygarnąć milusińskiego i porozmawiała z naszą sztuczną inteligencją – Maxem. Oczywiście będziemy pokazywać Wam kolejne aspekty działania naszej sieci także w tym roku, zajrzymy także do "urządzeń końcowych". Kolejne wideo w przyszłym tygodniu!
Całą playlistę znajdziecie tutaj
Podsumujemy także rozwój naszej sieci stacjonarnej, lecz wszystko w swoim czasie ;-)
Komentarze
Witam. Gratuluję rozbudowy sieci i sprawnego konkurowania z fioletowym partnerem/konkurentem 🙂 Proszę o informację czy znany jest już termin refarmingu dla miast ściany wschodniej – Białystok, Lublin, Siedlce, Suwałki.
OdpowiedzŚwietnie. Szkoda tylko, że Orange kompletnie zaniedbał uruchamianie kolejnych L800 na stacjach miejskich. Nie chce mi się kolejny raz wymieniać lokalizacji, na których Wasz partner-konkurent ma L800, a Wy nie. Sam napisałeś, że ten rok w Orange to było przede wszystkim L2100 i L2600.
OdpowiedzBrak pasma zasięgowego 800 na wielu miejskich stacjach to nieustanne problemy z połączeniami VoLTE wewnątrz budynków, uporczywe trzymanie się szczątków sygnału L2600 lub L2100 połączone z drenażem baterii.
U innych działa to dużo lepiej.
Nie wszystkie stacje/systemy są współdzielone w ramach NetWorkS!, dlatego mogą się one różnić parametrami. Trudno odnieść mi się do konkretnych przykładów, niestety nazwa miasta, którą podałeś w jednym z wcześniejszych komentarzy niestety nie jest dokładną lokalizacją. Odpowiadając na Twoje pytanie dotyczące zaniedbywania uruchamiania 800 MHz, to w 2018 odpaliliśmy ponad 1600 takich systemów. Co do zasięgu wewnątrz budynków – to kwestia fizyki, o czym zapewne wiesz.
OdpowiedzPiotrze – kozien ma rację. Nie mówimy o stacjach nie współdzielonych, a o tych na których macie wspólne L1800 i nie dodajecie nowych pasm (ewentualnie tylko L2600), podczas gdy Wasz partner posiada zarówno L800 jak i L2600. W drugą stronę spotkanie takiej sytuacji to na prawdę przypadek. Takich stacji jest na prawdę sporo.
OdpowiedzOsobną kwestia to nowe uruchomienia Waszego partnera na masztach Play – koledzy z Wielkopolski donoszą o mnóstwie stacji z których nie ma w ogóle Waszego sygnału (jest tylko TMobile). Czy to też jest kierunek rozwoju/macie lany na poprawę tej sytuacji?
Inna sprawa to stacje np. górskie (schroniska), które jakiś czas temu także się przewijały w komentarzach (stacje TMobile) – czy na nich też nie macie planów udostępnienia własnego sygnału? Nawet Plus zaczął na nich uruchamiać własne stacje – trochę wstyd, że mając tam uruchomioną (planowaną) stację partnera nie ma z niej sygnału Orange i wybierając się w góry trzeba zabierać kartę innego operatora (choćby Waszego partnera…).
Uprzedzając ewentualną odpowiedź – prośba o nie używanie argumentu inwestycji w sieć stacjonarną/światłowodową, którą także dla swojego partnera udostępniacie (oczywiście nie za darmo…).
Jeżeli odczuwasz trudności w korzystaniu z naszych usług podaj lokalizację, gdzie występują – dam znać kolegom zajmującym się siecią. Jeżeli z kolei prosisz mnie o wejście w dyskusję na temat wieloletniej strategii rozbudowy naszej sieci mobilnej oraz zarządzania pasmem, to przepraszam, ale nie zrobię tego. Nie dyskutuje się o tym w komentarzach pod wpisem na blogu korporacyjnym, bo to po prostu informacje tajne. W górach poprawiamy zasięg, pojawiliśmy się także w schroniskach, gdzie jeszcze do niedawna nas nie było. Będę o tym pisać w przyszłym tygodniu. A ostatniego zdania nie będę komentować.
OdpowiedzOdpowiadając na ostatnie zdanie – nie musisz tego komentować – użyłem tylko Twojego argumentu z dyskusji, którą prowadziłeś z inny użytkownikiem. Temat strategii i jej upubliczniania to osobna kwestia – jest to oczywiste. Nie uważam jednak, iż pisząc o braku uruchamiania L800 i związanym z tym dyskomfortem przy korzystaniu z Waszych usług przy wykorzystaniu VoLTE dotykamy tematu o którym nie możesz rozmawiać? Również podniesienie argumentu o braku Waszego zasięgu (podczas gdy zapewnia go partner) nie uważam, za temat wyłączony z dyskusji. Zwracam tylko uwagę, iż obniża to jakość świadczonych przez Orange usług (vs to co zapewnia konkurencja) i jako Wasz klient mogę oczekiwać ich podniesienia.
Odnosząc się do jakości usług (w tym kwestii związanej z VoLTE poruszonej przez koziena) – jeżeli oczekujesz podania pełnej listy nie ma problemu (nie będę pisało na forum o wszystkim bo jest tego sporo – w przypadku chęci zajęcia się tematem służę zestawieniem) – kilka przykładów poniżej:
1. Białystok – śródmieście (rejon ulic Suraskiej, Rynek Kościuszki, Lipowa) – wewnątrz budynków szczątki L800 z odległych stacji (RSRP -128, SINR 1-2), po czym spadek do śladów U900, a najczęściej do 2G – abonent często niedostępny, zaś po szczęśliwym nawiązaniu połączenia jakość taka, że nic nie słychać. Najbliższa stacja (ul. Nowy Świat 2) z L1800/2600 – brak planów na L800 (choć anteny wymienione, wolne porty są). Internet, na zewnątrz, o prędkości roamingu w Play (służę screenami w razie potrzeby). Indoor – w większości błąd połączenia. Brak planów na nową stację w okolicy, potrzeba posiłkowania się internetem od innego dostawcy i korzystanie z VoWIfi, nie obsługującego dalej smsów (może przy okazji dopytasz kolegów kiedy możemy spodziewać się tej funkcji wdrażanej już przeszło 1,5 roku);
2. Białystok, centrum – rejon ul. Ks. Abramowicza, Krakowska, Al. Piłsudskiego – sytuacja zbliżona do powyższej (mowa o zasięgu indoor). Stacja obsługująca rejon na Kościele Św. Rocha – dalej bez jakiegokolwiek LTE!Jeżeli macie problem z proboszczem blokującym rozbudowę (od 3-4 lat) – zmieńcie lokalizację (obok jest dużo możliwości z czego skorzystała konkurencja);
3. Białystok – sypialnie – pierwszy przykład z brzegu – oś. Dziesięciny 2, brak dedykowanych stacji oraz rozbudowy stacji obsługującej okolicę (ul. Antoniu Fabryczny) – tu mamy przynajmniej L1800 zapewniające sygnał w paśmie LTE outdoor (indoor b. słabe U900, ze spadkiem do 2G podczas rozmowy, co równa się praktycznym brakiem zrozumienia rozmówcy) – ratunek – ponownie VoWifi, ale nie o to chodzi w sieci komórkowej….
4. Białystok – oś. Bojary – stacja na niskim akademiku, także bez L800 (sytuacja analogiczna jak z Nowym Światem) – uwagi takie same.
Mogę tak wymieniać dalej (także poza Białymstokiem) – pytanie czy mam to robić? Centrum miasta wymaga pilnej weryfikacji (poza pojemnością zapewnienia zasięgu indoor w czymś innym aniżeli zapchane U900 i 2G), tyle, że od kilku lat tematem nikt się nie zajmuje (pomimo wielu monitów). Przyznaj, że pewnym kuriozum jest potrzeba używania kart konkurencji, aby możliwe było komfortowe korzystanie z podstawowych usług Orange w centrum miasta (poprzez „protezę” VoWifi). O transmisji danych (a właściwie jej braku) nie wspomnę.
Jeżeli w górach faktycznie zaczynacie coś działać (również w wymienionych przeze mnie obszarach – Tatrach i stacjach partnera), nie zaś poprzez dostawianie TEMPów przy stokach to tylko pozostaje kibicować (w oczekiwaniu na kolejny artykuł).
OdpowiedzJeżeli chodzi kwestie tego o czym możemy lub o czym nie możemy pisać, to chyba każdy zostanie przy swojej opinii. Co do podanych przez Ciebie lokalizacji – sprawdzę.
OdpowiedzDziękuję. Zaczekam na info w sprawie podanych lokalizacji, nie mniej (podobnie jak w odpowiedzi do postu koziena) nie ma potrzeby przerzucania się lokalizacjami – Wasi sieciowcy doskonale wiedzą na których stacjach Wasz partner ma uruchomione L800 (czy też stację bazową, która nie działa w Waszej sieci), a na których nie ma go w przypadku Orange 😉 . Tu chodzi o zasygnalizowanie problemu w skali całej sieci na tle partnera (nie zaś pojedynczych lokalizacji), ale to zapewne sprowadzisz do ingerencji w strategię firmy (nie podlegającej publicznej dyskusji).
OdpowiedzJest PR a obok są realia. Świetnie, że uruchomiliście ponad 1600 L800, ale Wasz konkurent-współpracownik uruchomił ich jeszcze więcej.
OdpowiedzCzy jesteś w stanie podać, ile z tych 1600 systemów to L800 w Łodzi albo w Poznaniu? Bo piszę o stacjach miejskich, a nie wiejskich, gdzie faktycznie większość Waszego LTE opiera się L800 (tu dla odmiany gołym, bez wyższych pasm co też jest słabe)
Myślę, że na swoim stanowisku jesteś w stanie zweryfikować, które konkretne stacje w tych miastach mają L800 T-mobile, a Orange nie. Jeśli nie – zapraszam na zaprzyjaźnione forum telko lub chociażby poznańską stronę „łowców BTS”, na której jest dokładna mapka wielkopolskich stacji wszystkich sieci/systemów.
Nie ściemniamy. Jeździmy, skanujemy sieć, wiemy co gdzie świeci, piszemy o tym 🙂
Jest spora różnica na niekorzyść Orange. Tak jak pisał tomi – chodzi o stacje wspólne N! Różnica taka, że Orange od roku mocno oszczędza, uruchamiając na nich jeśli już to tylko L2600, zaś T-mobile częściej daje komplet włącznie z L800.
Jeżeli Twoim zdaniem gdzieś podałem nieprawdę i mijam się z realami, proszę wskaż to miejsce. Proszę napisz w których lokalizacjach masz trudności z korzystaniem z naszych usług z chęcią przekażę kolegom, którzy zajmują się siecią.
OdpowiedzWydaje mi się, że kozien70 nie pisał nigdzie iż podałeś nieprawdę. Chodzi tylko (i aż) o wspólne stacje, na których T-mobile uruchamia LTE800, a Orange nie.
Odpowiedz„Jest PR a obok są realia”. Więc jeżeli PR i realia to nie to samo, zapytałem się, gdzie minąłem się z prawdą.
OdpowiedzW Smartfonie mam ustawione LTE/3G/2G kolejność, więc nie dziwne, że pierwsza sieć do rozmów to 3G (VoLTE nie obsługuje). Szkoda, że wszystkie smartfony nie obsłużą VoLTE, brak wsparcia dla większości słuchawek.
OdpowiedzTekst na Blogu oczywiście pierwsza klasa i chętnie przeczytałem popijając poranną kawę 🙂 Nieprzypadkowo wpis pojawił się właśnie dzisiaj 😉
OdpowiedzZupełnie przypadkowo, po prostu na niektóre dane trzeba czekać. My nie za bardzo czujemy potrzebę, by się z kimkolwiek ścigać 😉
OdpowiedzTo prawda, przy tylu stacjach nie ma potrzeby konkurować, ale zawsze może się zmienić 😉 Konkurencja zapowiada rozbudowę i zauważmy że na większości stacji odpalają komplet pasm (nawiązując do tematu kolegów o L800). Zmieniając temat patrzę jak koledzy za blokiem „ciągną kabla” FTTH dla Orange :D:D
OdpowiedzCały czas się zmieniamy 😉
OdpowiedzSzkoda tylko że nie wprowadzacie VoLTE na telefonach Huawei…
OdpowiedzBardzo byśmy chcieli, a prace trwają.
OdpowiedzNa Podkarpaciu poza miastami dwie trzecie stacji jest tylko z Lte 800
OdpowiedzBędzie synchronizacja fazy?
OdpowiedzNic nie słyszałem na temat prac w tym zakresie.
OdpowiedzPanie Piotrze, podaje przykład stacji T-Mobile w Warszawie (!), na której jest obecne tylko T-Mobile. Mają tam cztery pasma LTE, U900 i U2100 oraz G900. Ul. Zabraniecka 4, id stacji 26812. Stacja odpalona jakoś w wakacje 2018. Do tej pory brak na niej Orange. Obok są studia Cyfrowego Polsatu i inne firmy. Zasięg i pojemność są niezbędne. To Warszawa więc kluczowa aglomeracja. Kiedy Orange wejdzie na ten obiekt partnera z N!? Przykładów jest więcej.
OdpowiedzJak wyglądają statystyki użycia kodeka HD Voice? Czy po zmianach w konfiguracji (dłuższym trzymaniu w 3G, ale też zmniejszeniu zasobów w 2G/3G) są duże zmiany?
OdpowiedzPiotrze, czyli networks polega na tym, że tam gdzie Orange ma lokalizację, tam T Mobile może sobie uruchomić swoje pasma ze wspólnych anten i vice versa? Może, ale nie musi, ale ma prawo?
OdpowiedzJeżeli chcesz wiedzieć więcej o modelach współpracy międzyoperatorskiej zajrzyj do wpisów i komunikatów prasowych: https://biuroprasowe.orange.pl/informacje-prasowe/ptk-centertel-i-ptc-zawieraja-umowe-o-wspolwykorzystywaniu-sieci/ i https://biuroprasowe.orange.pl/blog/gdy-dwoch-operatorow-korzysta-z-jednej-anteny-i-nie-tylko/. Pamiętaj jednak, że na początku ubiegłego roku informowaliśmy o odejściu od współpracy w modelu MOCN. Przeczytasz o tym tutaj: https://biuroprasowe.orange.pl/informacje-prasowe/orange-polska-przeznaczy-wiecej-pasma-lte-4g/
OdpowiedzCzy Orange wspiera rozmowy konferencyjne przez VoLTE i/lub VoWiFi?
OdpowiedzJak się ma ta część tekstu do modemu w Galaxy S9?
Odpowiedz„Naszą stacją bazową z najmocniejszą konfiguracją – 4 pasmami i modulacją 256 QAM i MIMO 4×4 na wszystkich częstotliwościach jest nadal stacja bazowa przy pl. Politechniki w Warszawie. Teoretycznie ta konfiguracja w warunkach laboratoryjnych powinna pozwalać na wyciągniecie prędkości w okolicach 900 Mb/s. Nie ma jednak na polskim rynku żadnych urządzeń, które by sobie z nią poradziły.”
To że urządzenie obsługuje agregację na pewnym poziomie i MIMO 4×4 nie oznacza że: a) agregacja i MIMO 4×4 działają jednocześnie na wszystkich częstotliwościach oraz b) że kombinacja pasm jest możliwa przy posiadanych przez operatorów zasobach pasma. Niestety szczegółowe kombinacje pasm rzadko są podawane, więc trudno ocenić co kryje się za takim takim „CA kilkanaście”.
OdpowiedzNareszcie coś piszą o tych Kielcach 🙂 Oj było tego trochę wszystkiego 🙂 Sieć działa na 5+ 🙂
OdpowiedzA ja poczekam jak pochwalisz się siecią stacjonarną. Może w końcu napiszesz, że odłączacie wioski.
OdpowiedzNie tylko napiszę, ale nawet i pokażę, bo w produkcji jest film na ten temat. Podsumowanie oczywiście będzie, pewnie pod koniec lutego.
OdpowiedzPrzeniosłem ostatnio do waszej sieci swój numer, tym sposobem utraciłem na telefonie LTE, mam tylko H+, jestem w lokalizacji Puławy (24-100), czyli miasto 50 tys. mieszkanców, sprawdzałem na btsearch.org, najbliższy mi nadajnik jest przy ul. Kołłątaja, ja mieszkam w okolicach ul. Piaskowej 61, troszkę zadziwiło mnie, że w 2019 roku na tym nadajniku nie macie LTE, jest tylko UMTS w paśmie 2100. Jak byłem w poprzedniej sieci (P4), miałem w tej samej lokalizacji LTE, 4 pasma, mocny sygnał, działała agregacja pasm, mam Samsunga S8, a teraz w przypadku Orange w mieszkaniu nic, dopiero po wyjściu na dwór jest LTE, ale słabiutkie transfery. Czy będziecie coś w tym temacie robić, bo Puławy to miasto powyżej 50 tys. mieszkańców, a jest potraktowane gorzej niż najgorsza wieś, bo nie ma nawet LTE800 w mojej części miasta.
OdpowiedzLuknąłem dodatkowo w zakładkę Networks na btsearch.org i widzę, że na tym nadajniku chyba jest LTE1800, nadajnik na 4-piętrowym budynku, mój blok 500 m od nadajnika, 8 budynków 4-piętrowych na drodze do nadajnika i u mnie w pokoju zerowy zasięg LTE. Z tej samej lokalizacji agreguje 2 pasma LTE od P4, a jedyna różnica, że ich nadajnik jest wyniesiony na dachu tego samego samego budynku o 2,5 metra wyżej, wczoraj osobiście się wybrałem obejrzeć sytuację z nadajnikami. Widocznie czeka mnie znowu powrót do poprzedniego operatora, bo być bez zasięgu LTE to absurd.
Odpowiedz