Zbrodnia, pojedyncze poszlaki, tropy prowadzące w ślepe zaułki i kolejne morderstwa. Dzielny agent FBI, czy też charyzmatyczny śledczy, rozwiązuje zagadkę i psychopatyczny morderca trafia do więzienia. Mimo że dobrze znacie takie scenariusze, to ich bohaterowie zazwyczaj żyją w USA. W Hollywood króluje mocne kino. Ale od dziś możecie oglądać „Czerwonego Pająka” – polski thriller, pokazujący czasy PRLu. W dodatku historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Musicie przyznać, że to dość niecodzienna propozycja filmowa? Przekonajcie się, czy film Marcin Koszałka przyprawi was o ciarki. I czy główny bohater Karol Kremer, będzie naszym polskim Kubą Rozpruwaczem? A teraz zapraszam Was na relację z premiery.