Raz jeszcze o raporcie nt. marketingu mobilnego. Cześć z Was pewnie już go czytała, tym bardziej jestem ciekaw opinii m.in. na temat „Case studies”, czyli najciekawszych zdaniem Moniki Mikowskiej polskich aplikacji mobilnych w 2012 roku. Nieskromnie dodam, że zostało tam ujęte kilka przykładów działań Orange.
Znajdziecie tu całkiem spory przekrój tematyczny. Od aplikacji użytkowych, typu nauka języka, przepisy kulinarne, czy oficjalna aplikacja EURO2012 (współtworzona przez Orange Polska). Ten ostatni przykład jest o tyle szczególny, że pokazuje polską realizację wdrożoną i promowaną na międzynarodową skalę. Przez gry – tu znów m.in. Orange z Sercem i Rozumiem, którzy jechali na Mistrzostwa, akcje wizerunkowe – polecam ciekawy pomysł kopalni soli i edukacyjne, tu np. głośna w mediach akcja ekologiczna z prowokacyjnym tytułem „gdzie jest moja kupa”.
Szeroko ujęte są też aplikacje reklamowe i sprzedażowe. Od rabatowej akcji kuponowej na fb (wykorzystane m.in. rekrutacji fanów) połączonej z SMS, przez wykorzystanie kodów QR, NFC i rozszerzoną rzeczywistość. Tu znów fajny przykład z naszego podwórka, reklama prasowa Orange Open z mobilną aplikacją Aurasma.
A co wynika z lektury? Chętnie poznam Wasze opinie. Dla mnie to ciekawy przewodnik jak polskie firmy korzystają z narzędzi marketingu mobilnego. A za 10 miesięcy zobaczymy, czy rzeczywiście 2013 rok będzie należał do formatów rich mediowych, co zapowiada Monika.
