Witam ciepło po długiej przerwie. Od jakiegoś czasu trwa dyskusja związana z technologią Software Defined Networking, czyli z tzw. SDN – sieciami sterowanymi programowo. Według Gartnera, SDN to jeden z najważniejszych „trends to watch” w 2014 r. Tegoroczne najważniejsze imprezy branżowe skupiające specjalistów IT są poświęcone głównie SDN (obok Internet of Things). Wszyscy zaprzątają sobie głowę tematem SDN – po pierwsze, z czym to się w ogóle je, po drugie, jak SDN wpłynie na pracę inżynierów sieciowych – czy będą jeszcze potrzebni?
Co to jest SDN? Nie ma jednej, spójnej definicji tego, co kryje się za tym 3-literowym skrótem. Nie ma też przykładu wdrożenia SDN na polskim rynku. Według „Computerworlda”, SDN to architektura, która pozwala na szybkie dostarczanie nowych usług i aplikacji w coraz bardziej dynamicznym środowisku IT.
Coraz więcej firm-dostawców IT ogłasza swoją wizję i strategię w obszarze SDN (np. Arista, Cisco, Juniper, Huawei, HP czy VMWare). Podając za blogiem Łukasza Bromirskiego z Cisco „Architektura SDN to koncepcja, w ramach której centralnie działające oprogramowanie steruje siecią dowolnej wielkości i o dowolnym stopniu komplikacji. Dzięki możliwości wnikania bezpośrednio w aplikacje, oprogramowanie może z jednej strony w czasie rzeczywistym reagować na potrzeby aplikacji i użytkowników (pasmo, priorytet, trasę, różnicę w opóźnieniu, użytkownika, konkretną aplikację użytkownika etc) a z drugiej – w dowolnym stopniu, poruszając się tylko w ramach ograniczeń sprzętu – kontrolować infrastrukturę.”
Wiemy, że Cisco traktuje technologię SDN jako jeden z trzech najważniejszych obszarów rozwoju planując w niedalekiej przyszłości wprowadzenie nowych rozwiązań m.in. platformy NaaS (Networking-as-a-Service), które wykorzystują głównie SDN. VMware z kolei jakiś czas temu kupił za 1,26 mld USD firmę Nicira, głównie dla jej technologii wirtualizacji systemów sieciowych. Tu ciekawa wypowiedź przedstawiciela VMWare na temat ich wizji – czym jest SDN i dlaczego może być pomocny dla inżynierów (wielu z nich obawia się tej technologii).
SDN jest wciąż w fazie rozwoju. Na upowszechnienie tej technologii pewnie poczekamy jeszcze kilka lat. Mimo wszystko warto śledzić nowinki o Software Definied Networking. Ciekawe, w którą stronę ta technologia będzie ewoluowała. Mnie obecna sytuacja przypomina trochę podobną sytuację sprzed dobrych kilku lat, kiedy to jeszcze nie do końca wiedziano, co to jest Cloud i z czym się je tę chmurę:) A teraz usługi chmurowe są bardzo powszechne (pisałam już wielokrotnie o tym na blogu np. tu, więc nie będę Was już zanudzać:) ). A Wy co sądzicie? Czy są wśród Was osoby, które zetkną się z SDN w życiu zawodowym? Dajcie znać:)
