
Piotrek Domański
Wiecie, że cebula ma warstwy, ogry mają warstwy, sieć 5G też będzie miała warstwy. Może tak nie do końca – „warstwy” to jedno możliwych tłumaczeń „Network Slicing”. Osobiście bardziej pasuje mi słowo „plastry” i jego będę się trzymał mimo, że nie ma tak obrazowych porównań bo ogry plastrów nie mają 😉
A więc o co chodzi z tymi „plastrami”?
Zacznę od tego, jak to wygląda dzisiaj – sieć składa się z urządzeń, masztów i anten, a także połączonych z nimi telefonów, tabletów itd. Jeżeli działają one w ramach jednej sieci – na przykład 4G, to łączą się z nią generalnie rzecz ujmując w jeden sposób. Gdy wejdziemy w szczegóły znajdziemy sporo różnic, jednak nie są one fundamentalne. Podobnie sytuacja wygląda po „drugiej stronie” telekomunikacyjnego masztu – czyli po stronie sieci. Tutaj dane przesyłane są w podobny sposób, niezależnie od tego, czy źródłem paczki danych jest kamera internetowa, rozmowa VoLTE czy zdjęcie na Facebooku.
A jak będzie w 5G?
Całość pierwszej „fazy” 5G opublikowana będzie w połowie 2018 r. Oczywiście na wdrożenie będzie trzeba jeszcze kilka lat poczekać, ale powiedzmy, ale będziemy mieli już wtedy pewien ogląd sytuacji.
Więcej o „fazach” 5G dowiesz się z tekstu: Zmiany w planach na 5G
Jak pisałem na początku, sieć 5G podzielona będzie na plastry (zwane także warstwami). Każdy z nich będzie odpowiadała za inne funkcje sieci. Ładnie pokazuje to poniższa grafika.
Na warsztat weźmy „plasterek” pt. „Low-latency”. Będzie on odpowiadał za komunikację z bardzo małymi opóźnieniami. Może i przesyłane w ten sposób paczki danych nie będą powalająco duże, ale za to będziemy mieli pewność, że dotrą do odbiorcy dużo szybciej niż w przypadku komunikacji poprzez inne „plastry”. Gdy koledzy z Francji przeprowadzali testy rozwiązania udało się im obniżyć opóźnienia z 30-60 mlisekund do 17 milisekund. Zapytacie pewnie „po co?”, w końcu z ludzkiej perspektywy to i tak mniej niż chwila. Ale wyobraźcie sobie, że właśnie na autostradzie pękła opona w samochodzie jadącym przed Wami. Tamten traci kontrolę nad pojazdem, kolejne samochody wpadają na niego, a wy razem z nimi. A teraz wyobraźcie sobie, że pierwszy z tych samochodów informuje kolejne o wypadku, te automatycznie zaczynają hamować. Jednocześnie. Wszystkie. Świetnie ze sobą zgrane. Efekt? Jeden samochód na poboczu, reszta bezpieczna.
„Plaster” ten będzie najprawdopodobniej współdzielił część „urządzeń” z innym – MBB, odpowiadającym za to z czym obecnie kojarzy się nam sieć mobilna – transferem danych do Waszych smartfonów.
Pamiętajcie jednak, że te plastry to raczej ogólne koncepcje, niż gotowe rozwiązanie, które w tym kształcie znajdzie się za parę lat w sieci. Takich plastrów będzie znacznie więcej, niż na obrazku, mogą mieć również nieco inną charakterystykę. Można sobie wyobrazić stworzenie plastra, w którym będzie całkowicie swobodnie funkcjonować operator wirtualny oferujący sieć o konkretnych parametrach. Albo stworzenie osobnego plastra specjalnie dla jednej firmy, na przykład dodatkowo zabezpieczonego, dającego dostęp do dodatkowych treści –korporacyjnego intranetu i danych w nich zawartych.
Ciekawa perspektywa, prawda?
Jest jednak jedno „ale”. Rozwój sieci będzie stopniowy. Każdy z „plastrów” będzie bowiem rozwijany osobno. Ich liczba i kolejność wprowadzenia najpewniej będzie zależała od priorytetów operatorów. Oznacza, to że sieć 5G nie od razu będzie miała wszystkie funkcjonalności, o których możecie przeczytać. Mimo to będzie to już sieć 5G. Co więcej, część wymagań stawianych przed poszczególnymi „plastrami” wydaje się być sprzeczna ze sobą.
Pewnie za jakiś czas wyklaruje się jedna, powszechnie obowiązująca wersja tłumaczenia sformułowania „Network Slicing”. Na razie trudno określić, w którą stronę to pójdzie. A może skończy się na tym, że zostanie to uznane za tak specjalistyczne sformułowanie, że nie będzie wymagało tłumaczenia?
A jeżeli chcecie dowiedzieć się nieco więcej o 5G zapraszam do obejrzenia wideo poniżej, a także poszperania na blogu 😉
P.S. Z góry przepraszam, w imieniu swoim i Marty – w tym miesiącu odcinek serii o 5G może się nieco opóźnić.
P.S 2. Odpowiadając na często padające komentarze – ten tekst powstał (podobnie jak poprzednie), byście wiedzieli czym będzie 5G. I czym nie będzie 😉
Komentarze
-
Trochę brak ukazania jakościowej różnicy między 4G a 5G. Szkoda sprowadzania 4G do smartfonu.
-
Wszyscy wiemy, jak sieć 4G działa - mamy okazję korzystać z niej na co dzień. Pisaliśmy o tym także na blogu. A co do jakościowych różnicy między 4G, a 5G to właśnie możliwości jakie daje Network Slicing są jednymi z najważniejszych.
-
-
A czy jest szansa na zniesienie lejków przy okazji wdrażania sieci 5G, czy nadal będą punkty w umowie?-operator zastrzega możliwość przycięcia do 16kb....owszem dzielenie ,,rzeczywiste" prędkości pomiędzy użytkowników sektora.Pozdrawiam
-
Na razie 5G nie ma - mówimy raczej o koncepcji standardu komunikacji między urządzeniami, który ma już co prawda bardzo konkretny zarys, ale nadal jest planem. Droga jeszcze przed operatorami daleka. Trudno powiedzieć jak będą wyglądały oferty za rok, a co dopiero za kilka lat. Jednak trzeba pamiętać, że to nadal sieć mobilna ze wszystkimi tego konsekwencjami - ograniczoną pojemnością i przepustowością, a także podatnością na warunki atmosferyczne.
-
Tylko czy jesteśmy ograniczeni pojemnością technologii, czy raczej rozliczeniami międzyoperatorskimi(kosztem przesyłu danych)?Bo logicznie myśląc, mamy sektor o ,,pojemności" 150Mbs i wchodzi 50 osób, czyli każda osoba ma prędkość 3Mbs to po co lejek jak można sprawiedliwie/automatycznie dzielić pasmo?
-
Ja gdzieś czuję kolejną współpracę z t-mobile i powstanie networks 5 G ;p
-
Chyba już odwrotu nie ma od tej współpracy. Pewnie daje korzyści operatorom, a co za tym idzie - klientom.
-
-
-
Trafiłeś w istotę problemu o ograniczonej pojemności, a także związek z warunkami atmosferycznymi. Dlatego stałego łącza sieć mobilna nie zastąpi. Dla mnie sieć mobilna to KOMUNIKACJA. Internet jest dodatkiem w razie potrzeby miejsca i czasu.
-
Twoje wyliczenia są logiczne. Bo termin ważności bonusa można przedłużyć SMS o treści START na 8002 . Jednak krążą plotki, że wkrótce mogą to zablokować. Wtedy bardziej będzie się opłacało stosować większe doładowania.
-
18-07-2017 zmienili regulamin i w punkcie 15 czytamy 15. Promocja nie przedłuża ważności kont, usług i promocji innych niż Konto Główne.
-
-
-
-
-
Ten, kto mówi o "warstwach", wprowadza fundamentalne nieporozumienie. Plastry jak najbardziej - odcinamy "plasterek" zasobów i na nim budujemy w pełni funkcjonalną i kompletną sieć telekomunikacyjną. "Warstwy" sugerują, że jest coś w środku, potem coś bardziej na zewnątrz, potem jeszcze bardziej itd. Kompletnie nie o to chodzi i takie bezsensowne tłumaczenie terminu "slicing" należy zwalczać.
-
Na całe szczęście cały pierwszy akapit wyjaśniam, dlaczego nie będę stosował tego sformułowania wyciągniętego z filmu o zielonym ogrze.
-
No to po co taki tytuł, skoro jest on pierwszą rzeczą, jaką wyświetla wyszukiwarka? Google nie wyświetlają akapitu z tłumaczeniem, tylko tytuł i parę słów z początku. Czyli upowszechnia się - i to ze stempelkiem Orange - informacja "Sieć 5G będzie miała warstwy".
-
Dlatego tak ważne jest wyjście poza lekturę wyników wyszukiwania na pierwszej stronie Google.
-
-
-