
Tydzień temu otworzyliśmy w Warszawie osiemnasty, najbardziej nowoczesny Orange Smart Store (zobaczcie zdjęcia z otwarcia). Nowy salon mieści się w dawnym Domu Handlowym Sezam, w centrum stolicy. Odwiedziłam nasz nowy Smart Store, żeby na własne oczy przekonać się, jak wygląda salon XXI wieku. Przy okazji zapytałam warszawiaków, czy salony stacjonarne są nam jeszcze potrzebne?
Sprawdzić online, kupić offline
W raporcie „Przyszłość zakupów. Najważniejsze trendy w retail dziś i w roku 2030” przygotowanego przez Comarch i Kantar TNS zapytano respondentów, gdzie najchętniej kupują AGD oraz elektronikę (telewizory, Hi-Fi). Okazało się, że tylko jedna trzecia (30 proc.) zamawia je online, a aż 63 proc. woli kupować takie urządzania stacjonarnie. Przy czym aż 46 proc. robi wcześniejsze rozeznanie na temat sprzętu online, a finalnie kupuje go w sklepie stacjonarnym. Oznacza to, że w przypadku telewizorów, kamer, smartfonów wolimy jednak zobaczyć i dotknąć urządzenia, zanim zdecydujemy się na zakup.
Zakupy offline, ale cyfrowe
We wspomnianym raporcie 87 proc. klientów przewiduje, że większość sklepów będzie zapewniać klientom usługi cyfrowe. Wiedząc o tym, w Orange Polska zadbaliśmy o to, by nasze salony były cyfrowe. W Smart Store macie do wyboru ponad 2000 produktów i usług dostępnych od ręki, a wszystko to dostępne w trzech przyjaznych strefach: Dom, Firma, Rozrywka. W każdej z nich można zapłacić bezgotówkowo. Na miejscu na klientów czekają wykwalifikowani pracownicy, którzy chętnie wszystko wyjaśnią, odpowiedzą na pytania i zaprezentują urządzenia. I chociaż we wspomnianym raporcie 61 proc. klientów przewiduje, że w przyszłości tradycyjni sprzedawcy zostaną zastąpieni osobistymi doradcami wirtualnymi, w Smart Store na razie się na to nie zanosi 🙂
Co jeszcze odróżnia nowy Smart Store go od innych salonów? Zobaczcie nasz materiał.
Do końca tego roku ponad 100 mniejszych punktów w całym kraju przejdzie modernizację, a do 2020 już co piąty nasz salon będzie „smart”.
Po wizycie w nowym Smart Store wiem, że warto tu wrócić – na miejscu sprawy można załatwić szybko i od ręki, otoczenie jest przyjazne, a salon usytuowany jest w samym centrum miasta. Na miejscu można usiąść na kanapie i sprawdzić działanie Orange TV 🙂
Na koniec ciekawostka: tak budował się nasz Smart Store, w dużym przyspieszeniu 😉
Proud of @Orange_Polska new flagship #SmartStore #Sezam, opened today with @srichard ! #proudCEO #OrangeTeam pic.twitter.com/9yZcUxf3V2
— JF Fallacher (@fallacher) June 15, 2018
A jakie jest Wasze zdanie: czy salony stacjonarne są nam potrzebne?
Komentarze
-
A inne miasta doczekają się podobnych salonów, np. takie Kielce???
-
np. Kiecle to nie wiem;-), ale Smart Store mamy już sporo w całej Polsce. Choć ten faktycznie jest wyjątkowy.
-
-
Teraz należy to utrzymać. NJU nie potrzebuje salonów i jest ok. Większość idzie do salonu, bo czują się ważni, że są obsługiwani i konsultantowi będzie zależeć na zadowoleniu klienta - teoria :D
-
Szkoda, że otwiera się salony w dużych miastach a zamyka w mniejszych miejscowościach. Wg mnie to duży błąd. Koszt wynajęcia lokalu nie jest zbyt duży, a salony w małych miastach mogą być otwarte np. co drugi dzień. Ew. jakieś partnerstwo z siecią sprzedaży aby np. wymienić sim, podpisać jakieś papiery do zleceń itp itd.
-
Piotrek, w całej Polsce mamy ponad 700 salonów. Stale modernizujemy mniejsze salony - do końca tego roku nową oprawę zyska ponad 100 punktów, a do 2021 roku zmodernizowane zostaną wszystkie placówki.
-
Może w innych regionach kraju. W Olsztynie w ciągu dwóch, trzech lat zamknięto 2 salony bez tworzenia nowych.
-
-
-
Wydaje mi sie że im wiecej takich salonów tym lepiej.Co do obsługi klienta online to wolę kontakt z żywym człowiekiem w punkie sprzedaży widze co podpisuję i co do czego jest...
-
Smarty, małe i miłe w obsłudze bez kolejek są nam jeszcze potrzebne. Zwlaszcza osobą starszym, dla których jak nie ma stacjonarnego sklepu to jest się niewiarygodnym na rynku ....